Kolejny tydzień Wielkiego Postu…
Zapraszamy do refleksji z księdzem Alim: Kim dzisiaj jestem? Jak dobrze siebie znam? Kim dla mnie jest Bóg?
***
Ksiądz Aleksander Fedorowicz
PO DWUNASTU LATACH KAPŁAŃSTWA
Dwanaście lat jestem księdzem.
Spotkałem się i zapoznałem z cierpieniem.
Przekonałem się o swojej słabości i braku cnoty, a nawet skutecznej dobrej woli.
Życie się ma „ku zachodowi”, a we mnie jest pustka i bezład.
Mam wielką i prostą ufność w miłosierdzie Boga dla mnie.
Trzy sprawy rujnują czystość mego serca: lenistwo, bezład, inklinacje zmysłowe.
Przy pomocy Bożej chcę zmienić życie.
***
Pycha mnie gnębi. – Nie zdaję sobie sprawy z tego, czy to jest tylko pokusa i doświadczenie, czy już się zaczął grzech. Kiedy się obiektywnie zastanowię nad stosunkiem łask, które od Boga otrzymałem, do postępu w życiu wewnętrznym, to stwierdzam, że bilans wypada bardzo ujemnie. – Mimo to ustawicznie ścigają mnie myśli pyszne. Nawet przy modlitwie. To jest coś bardzo przykrego… – Bardzo bym chciał być pokorny jak dziecko, siąść u nóg Jezusa i tak żyć. Stracić wszelkie dobre mniemanie o sobie, w ogóle o sobie nie myśleć, tylko o Jezusie.
Za mało mam tej świadomości, że wszystko co dobre we mnie to dar Boży. I za mało Bogu za łaski dziękuję.
Postanowienia:
Coraz zupełniej oddawać się Najświętszemu Sercu.
- W stosunku do Boga: gorąco dziękować za łaski i upokarzać się.
- W stosunku do bliźnich: być pokornym, prostym, szczerym, pogodnym. Kochać dusze nieśmiertelne.
- W życiu, a zwłaszcza w modlitwie, szukać chwały Bożej, nie swojej przyjemności (benedyktyńskie „servitium Dei“).
- Wrosnąć w ducha Ewangelii i całego Nowego Testamentu.
- Kochać bardzo gorąco Matkę Boską i z wielką ufnością Jej się polecać.